Regularnie, co roku, uroczyście obchodzono Dzień Imienin pierwszego Marszałka Józefa Piłsudskiego. Kierownikowi szkoły, jako staremu legioniście, Piłsudski był na pewno szczególnie bliską postacią.
Dnia 10 listopada 1928 roku w ramach obchodów 10 rocznicy niepodległości uczniowie wysłali do Marszałka list następującej treści: "Minęły już czasy niewoli! My dziatwa szkolna nie pamiętamy i nie odczuliśmy na sobie gniotu zaborców, ale że znamy dobrze historię Polski więc czasy niewoli stają przed nami jak żywe. I teraz potrafimy na równi ze starszymi należycie ocenić pracę tych jednostek, które dały nam dzisiejszą wolność. Cenimy pracę tych jednostek i uwielbiamy ich za to, że nie szczędzili swego zdrowia, życia byle uzyskać ten utracony klejnot. I dzięki ich pracy mamy wolną szkołę, w której wykształcimy się na przyszłych obywateli. Nasza młoda Polska, uwolniwszy się z kajdan, zaczyna powoleńku rozwijać swoje skrzydła. Więc my postaramy się przyczynić do rozwoju Polski, oświecić Ją, wzbogacić i postawić Ją w szeregu mocarstw. W dniu dzisiejszym, a tak radosnym dla każdego Polaka, myśli nasze biegną ku tym, którzy najwięcej przyczynili się do odbudowy Polski. A najwięcej sił swoich poświęciłeś Ty, wskrzesicielu wolności! Nie szczędziłeś zdrowia, życia swego, pracowałeś dla przyszłego pokolenia. I rzeczywiście doczekałeś się tej chwili radosnej kiedyśmy Polskę odzyskali. Ze wszystkich zakątków Polski serca przepojone radością zwracają się ku Tobie i składają Ci hołd. Nie pogardź hołdem skromnej dziatwy szkolnej, który płynie z głębi szczerych serc dziecięcych. Żyj nam długo i wesoło i zbieraj plony Twej pracy! Cześć Ci składamy, Cześć!".
W grudniu szkoła otrzymała skromną urzędową odpowiedź:
We wszystkich uroczystościach patriotycznych , począwszy od listopada 1928 roku uczestniczył sztandar szkolny. Jego wykonanie zainicjowali kierownik L. Kryk, nauczyciel Bolesław Jóźwicki, ks. Józef Tuz i ks. Grabowicz;
W wykonaniu sztandaru pod kierunkiem nauczycielki Anny Hawryluk brali czynny udział uczniowie. Spośród nich ustalone zostały nazwiska m.in.: Marianny Iskierskiej, Reginy Piecyk, Marianny Piecyk, Stefanii Piecyk i Janiny Szymanek.
Sztandar ma formę kościelnej chorągwi zawieszonej na poprzecznym drzewcu. Z jednej strony znajduje się - na czerwonym tle wyszyty atłasowymi nićmi Orzeł Biały w koronie. Druga strona przedstawia wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej namalowany przez nauczyciela Bolesława Jóźwickiego. Obok obrazu znajduje się napis: "Królowo Korony Polskiej Miej w Opiece Naszą Szkołę".
Sztandar ten został poświęcony w dniu 10 listopada 1928 roku podczas uroczystości związanych z obchodami 10-lecia państwa polskiego i od tej chwili jego obraz zrósł się na stałe z wszystkimi uroczystościami organizowanymi w okresie międzywojennym przez szkołę.
Bolesław Jóźwicki
W bogatym programie wychowawczym realizowanym przez szkołę, szczególnie ważną rolę odegrał nauczyciel Bolesław Jóźwicki. Pracował on w Bara-nowie od września 1927 roku do 1 grudnia 1932 roku. Mimo tak krótkiego czasu zdołał odcisnąć na obliczu szkoły trwałe piętno. Już w roku szkolnym 1927/28 z Jego inicjatywy powstała w Earanowie pierwsza chłopięca drużyna harcerska. W ciągu roku drużyna zebrała 30 zł., przeznaczając tę sumę na pomoc dla dzieci szkolnych, których domy zostały zniszczone przez pożar.
Sztandar szkolny z 1928 roku
W ciągu następnych lat drużyna czynnie uczestniczyła w obchodach świąt narodowych. Inną, jakże cenną inicjatywą jaką podjął Bolesław Jóźwicki było założenie 3 listopada 1928 roku Koła Młodzieży Błękitnej. Organizacja ta stawiała sobie za cel walkę z alkoholizmem. Każde dziecko chcąc wstąpić do koła musiało złożyć przed zarządem przysięgę następującej treści: "Ja, dając dowód miłości Ojczyzny przyrzekam nie pić alkoholu w jakiejkolwiek postaci i pod żadnym pozorem". Koło przez wiele lat prowadziło bardzo aktywną działalność, polegającą na wygłaszaniu referatów, dyskusjach, a nawet przedstawianiu inscenizacji, których autorem był sam opiekun. Koło liczyło w pewnych okresach nawet ponad 100 członków, a niektóre referaty antyalkoholowe zachowały się w kronice do naszych czasów.
W trzecim roku swej pracy w Baranowie Bolesław Jóźwicki przystąpił do realizacji swojego trzeciego wielkiego pomysłu jakim było założone przez niego szkolne pisemko o nazwie "Dzwonek Szkolny". W latach 1930-1939 wydano wysiłkiem uczniów kilkadziesiąt numerów ręcznie przygotowanej gazetki o pięknie ilustrowanych okładkach, obrazującej życie szkoły i miejscowości. Dzisiaj "Dzwonki Szkolne" przechowywane z pietyzmem stanowią unikatowy zabytek historyczny.
Dnia 1 grudnia 1932 roku nieodżałowany Bolesław Jóźwicki opuścił Baranów, przeniesiony do Szkoły Rzemiosł w Kazimierzu Dolnym. O jego popularności wśród dzieci najlepiej świadczy fakt odprowadzania go ze śpiewem i płaczem aż do lasu na granicy Baranowszczyzny.